środa, 19 lutego 2014

17. Transylvania (jk jk without Vampires)

Dance With Me Tonight

- PO CO TO ZROBIŁAŚ?

Od lunchu ani Anthony, ani reszta chłopców nie odzywała się do mnie. Na szczęście, życie nauczyło mnie jakoś żyć będąc ignorowaną. 
Z resztą nie było tak do końca. Inni uczniowie West High przybijała ze mną piątki, witała się na korytarzu i pytała jak pozbyłam się Blair Parker. Ale ja wcale się jej nie pozbyłam. Ja NIC nie zrobiłam. 
Do rzeczywistości powrócił mnie dźwięk mojego telefonu. 
Od Mark:
Nelle, co powiesz na kolację? Ja, ty i Charlotte?

Przez chwilę myślałam nad odpowiedzią. 

Jasne.

Napisałam szybko. Co innego miałam zrobić? 
Na odpowiedz też nie musiałam czekać.

Będę u ciebie ok. 20.


Mark był wcześniej. Aż pół godziny wcześniej niż się zapowiedział, ale na to własnie byłam przygotowana. Mój przyjaciel nienawidził się spóźniać i spóźnialskich też nienawidził.
- Cześć - powiedział, gdy otwarłam mu drzwi.



- Hej! - Mark przyjrzał się mojej sukience bardzo uważnie. Jakby chciał zobaczyć jakiego ściegu użyto do jej uszycia. 
- Ślicznie wyglądasz, Nelle. 
- Dziękuję, ty również dobrze. - oboje wybuchnęliśmy śmiechem. Z Markiem wszystko było jasne. Bez zbędnych komplikacji, niedomówień i w ogóle ogólnie dobrze. Dlatego tak bardzo za nim przepadałam.


- To, którym cackiem jedziemy? - zapytał Mark, gdy znaleźliśmy się w garażu pełnym drogich i wymyślnych aut.
Szczerze nie byłam pewna co zostawił mi Luke, którego poprosiłam o samochód. Niby mówiłam Anthony'emu, że w Ameryce nie jeżdżę, ale potem stwierdziłam, że może jednak auto mi się przyda. 
Nacisnęłam otwartą kłódkę na auto pilocie. Moim oczom ukazało się BMW MONSTER. Wielki co najmniej jak stodoła. Zmroziło mi ręce, gdy do zobaczyłam. 


Jednak jako pewna siebie brytyjka, którą byłam wsiadłam do samochodu. Odpaliłam silnik i w miłej ciszy dojechałam pod dom Charlotte. Nie sadziłam, że będę musiała ją odbierać. Mimo wszystko (np. przez sen xd) jej nie lubiłam. 
- Cześć - mruknęłam, gdy dziewczyna otwarła drzwi. Czułam jej wzrok na sobie. Nie wyglądała, źle. Ja w sumie też nie. - Idziemy? - zapytałam, gdy znudziło mnie stanie w drzwiach.
- Jasne - Charlotte wzięła torebkę i zamknęła za sobą drzwi. 
- Co? - zapytała parząc na przyglądającego jej się Mark'a - Gemma, mnie tak odstawiła. 


- Nie, no. Jest okay.

Wsiedliśmy do BMW.
- Debile!! Cholera jasna! - krzyknęłam przekręcając kluczyk w stacyjce. Odpaliłam, ale od razu zgasiłam silnik. To BMW było dla mnie zbyt... nowoczesne i takie dziwne... Po za tym te Amerykańskie auta mają tą kierownicę zdecydowanie ze złej strony. No i definitywnie, obecność Charlotte jakoś bardzo mnie stresowała. 
- Co jest? - zapytała.
- Boję się to prowadzić... Mój głupi kuzyn i jego głupi kumple (jak się później okazało, to auto Freddiego xd) nie posiadają widocznie normalnego auta - wysiadłam z samochodu i usiadłam na tylnym siedzeniu z założonymi rękami.
- Charlotte, mogłabyś? - zapytał Mark.
- Nie - odparła blondynka - Wiesz...po prostu...jestem...trochę pijana.
Mark parsknął śmiechem, a ja ukryłam uśmiech w dłoniach.
- Dobrze, ja poprowadzę - zrezygnowany Mark usiadł na miejscu kierowcy i powoli ruszył. Żadna z nas nie drążyła tamatu. Być może dlatego, że ja nuciłam sobie pod nosem, a Charlotte odczuwała skutki uboczne picia alkoholu. 

______________________________________

Uśmiałam się z tego rozdziału lol
tak koszmarnie nudnego jeszcze nie było xd ale NIC. zupełnie nic. nawet moi chłopcy mnie nie zainspirowali :c
jakiś czas temu... wszystko wyglądało lepiej xd

ok. 

macie jeszcze zdjęcie Cann, oceńcie, która wyglądała lepiej :* 



Kocham WAS <3 <3 <3 

dacie radę do 13 szczęśliwych komentarzy?? 

Greetings & Kisses. 

PS. Powód tytułu: Transylvania

14 komentarzy:

  1. O Boże!! Moja ukochana piosenka!
    Kocham cię za to, że ją dodałaś <3333
    Rozdział super, tylko czemu taki krótki ? :(
    No i pewka, że dobijemy do 13 komentarzy ;**
    Czemu mówisz, że jesteś z niego nie zadowolona|? Ech... Nie znasz się.
    Ja czekam na nn <3


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówiłam Ci przecież, ze nie posiadam wolnego czasu xd a twoja wiadomosc i tak wycisnęła ze mnie dużo ;p dużo nerwów.
      Kocham Olly'ego, dlatego zebra Cannelle ma tak na imię xd

      Usuń
  2. Kocham, kocham, kocham, kocham! <3
    Cudowne<3
    Idealne<3
    Z tym autem było szczere xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, ze nastepne rownież ci się spodobają (będą ciekawsze xd)

      Usuń
  3. Świetny rozdział, jak każdy poprzedni! ;D
    Dobrze wiesz, że uwielbiam twoje opowiadania dlatego nie będę się tu dziś rozpisywała. Mam nadzieję, że szybko dodasz kolejny bo już nie mogę się doczekać! :)

    Zapraszam na nowy rozdział, który właśnie się pojawił.
    http://all-our-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, super ! ;)

    http://closertotheedgeblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Spamy są super!


      Tak samo jak twoje opowiadania...


      I tak jak Ty...


      I KT...
      I Nicol...
      I Drakia...

      Usuń
    2. Ech.... promieniuje od was taka zajebistość, że można się w niej ogrzewać!

      Usuń
    3. nigdy nie myślałam tak o niczyjej zajebistości.
      dzięki! to określenie na pewno mi się przyda (y)

      Usuń